Strony

sobota, 29 marca 2014

Pierwsze klarnety

Narodziny klarnetu tradycyjnie wiąże się z warsztatem rodziny Dennerów w Norymberdze. Urodzony w Lipsku w 1655 r. Johann Christoph Denner, przeniósł się do Norymbergi, gdzie szybko zdobył wysoką pozycję jako wytwórca instrumentów. Był nawet członkiem Wysokiej Rady Miejskiej. Do naszych czasów zachowało się ponad 60 instrumentów (choć tylko jeden, do tego wątpliwego pochodzenia, klarnet) sygnowanych jego nazwiskiem. 
Około 1690-1700 r. (różne źródła podają różną datę) Denner dokonał innowacji w budowie szałamaji, w efekcie której zbudował instrument później nazwany klarnetem. Nowość polegała na umieszczeniu na spodzie instrumentu klapy, dziś nazywanej duodecymową, dzięki której używając tych samych chwytów można było wydobyć wyższe dźwięki. Skala instrumentu mieściła się teraz w zakresie dwóch i pół oktawy. Klarnet w stosunku do szałamaji miał również szerszy ustnik i szersze zakończenie, przypominające dzisiejszą czarę głosową. W gruncie rzeczy trudno jest tak naprawdę powiedzieć czy Denner wynalazł klarnet  czy też udoskonalił szałamaję. Z pewnością jest zbyt dużo podobieństw między szałamają, a pierwszymi klarnetami (jak je dzisiaj nazywamy), aby można było wyznaczyć wyraźną datę wynalezienia klarnetu. Problematyczne jest też czy to na pewno Denner zbudował jako pierwszy klarnet. Z pewnością nie był jedynym w czasach, które charakteryzowały się mnogością ulepszeń w konstrukcji instrumentów i pomysłowością ich autorów. Klarnety czy też udoskonalone szałamaje budowali również Klenig, Oberlender i inni, a dzieło Dennera kontynuowali jego synowie. Miejsce w historii, jako temu pierwszemu, dało J.Ch. Dennerowi umieszczenie jego osoby jako wynalazcy klarnetu w dziele Johanna Doppelmayra „Historische Nachricht von den Nürnbergsichen Mathematicis und Künstlern” 1730 r.
Poniżej klarnet autorstwa Johanna Jacoba Dennera, syna Johanna Christiana ze zbiorów Muzeum Instrumentów Muzycznych w Brukseli.





piątek, 28 marca 2014

Szałamaja - przodek klarnetu

Bezpośrednim przodkiem klarnetu był instrument zwany z francuskiego „chalumeau”, co w języku polskim tłumaczymy jako szałamaja. Szczyt jej popularności przypadał na początek XVIII wieku. W porównaniu z dzisiejszym klarnetem szałamaja nie posiadała ani baryłki ani oddzielnej czary głosowej. Zazwyczaj miała siedem otworów. Rozpiętość skali szałamaji obejmowała 10 dźwięków. Choć niektórzy autorzy (Rice), utrzymują, że mogła uzyskać dźwięki wyższe poprzez wzmocnione zadęcie, to jednak jej konstrukcja predysponowała ją do gry w niższym rejestrze. Przez pewien czas cieszyła się ogromną popularnością, ale jej słabo brzmiący, przytłumiony ton sprawiał, że możliwości jej użycia były ograniczone. Szałamaja swym dźwiękiem odmalowywała takie emocje jak smutek czy melancholia. Wykorzystywano ją również do muzyki o motywach pastoralnych.
Oto kopia szałamaji J.Ch.Dennera znajdująca się w Museum of Fine Arts w Bostonie.


Jak brzmiała szałamaja? Posłuchajmy kopii instrumentu J. Ch. Dennera:


Szałamaje występowały w czterech odmianach różniących się strojem: sopranowa, altowa, tenorowa i basowa i często łączone były w zespoły. Poniżej od lewej: 
szałamaja basowa Kressa (Museo Carolino Augustem, Salzburg),
szałamaja tenorowa i altowa Liebaua (Musikmuseet, Sztokholm),
szałamaja sopranowa Steuhnwala (Bayerische Nationalmuseum, Monachium)


A tak brzmiały trzy szałamaje:








niedziela, 23 marca 2014

sobota, 22 marca 2014

Długi dźwięki to podstawa

Aby żyć człowiek musi oddychać. Aby myśleć o dobrej grze na klarnecie musisz prawidłowo oddychać.
Drodzy młodzi adepci klarnetu: GRAJCIE DŁUGIE DŹWIĘKI!!!

Początek

Czym komuś potrzebny jest jeszcze jeden blog? Na pewno mi, abym mógł zaliczyć kurs e-learningowy :-)